Międzynarodowe Zloty Morsów w Mielnie organizowane są od 18 lat. W czasie pierwszej edycji do Bałtyku weszło 120 osób, podczas zeszłorocznej – aż 6000, najwięcej w historii Zlotu. Ostatnie tygodnie pokazały jednak, że prawdziwy rekord dopiero przed nami.


Rekordowe statystyki 

Morsują prawie wszyscy. Dzieci, młodzież, dorośli, seniorzy – każdy chce spróbować kąpieli w lodowatej wodzie i wielu się to udaje. Widać to zresztą w mediach społecznościowych. Codziennie kolejne osoby publikują swoje zdjęcia z zaśnieżonej plaży. 

Według narzędzia Google Trends – statystyki wyszukiwań hasła “morsowanie” jeszcze nigdy nie były tak wysokie. Stopniowo rosnące zainteresowanie można było zauważyć około 5 lat temu, ale tej zimy temat pojawia się zdecydowanie najczęściej. Wyszukiwane są m.in. hasła: “morsy”, “morsowanie zalety” czy “jak zacząć morsowanie?”. 

Morsowanie Mielno

Wśród zapytań pojawia się również temat “morsowanie Mielno”. Powodów jest kilka, najważniejszym z nich jest oczywiście Zlot Morsów. To największe tego typu wydarzenie w Europie i jeden z największych eventów dedykowanych Morsom na świecie. To właśnie w Mielnie 11 lat temu pojawił się słynny pomnik Morsa, a już kolejnego dnia pobity został Rekord Guinnessa! W wodzie o temperaturze poniżej 10ºC w jednym momencie zanurzyły się wtedy 1054 osoby. To jednak nie koniec. 5 lat później rekord pobito po raz drugi. Tym razem chętnych było aż 1799 osób! Od tej pory coraz częściej mówiono o Mielnie jako o światowej stolicy Morsów.  

Bałtyckie Morsy to my, to my…

To właśnie do nas każdego roku, w drugi weekend lutego przyjeżdżają miłośnicy zimowych kąpieli. Większość z nich to nasi dobrzy znajomi, czasem nawet przyjaciele  – mówi Anna Ledochowicz, dyrektorka Centrum Kultury w Mielnie.Niektórzy są z nami co roku, i to od pierwszej edycji. Kolekcjonują pamiątkowe przypinki, koszulki i inne zlotowe gadżety. W ciągu roku dopytują nas o kolejną edycję, wysyłają zdjęcia i razem z nami odliczają dni do  zlotu – dodaje. 

Mimo że są z różnych stron Polski, a czasem nawet świata, są w różnym wieku i na co dzień zajmują się zupełnie odmiennymi rzeczami, podczas Zlotu to nie ma znaczenia. Ważna jest wyłącznie dobra zabawa. Morsy integrują się jednak nie tylko podczas kąpieli w Bałtyku czy wspólnego śpiewania zlotowego hymnu “Bałtyckie Morsy” . 

Organizator – Centrum Kultury w Mielnie – zawsze przygotowuje kilkudniowy program atrakcji. Co roku mamy inny temat przewodni. W ubiegłym roku Zlot był międzygalaktyczny, bo frekwencja pokazała, że bycie największym Zlotem Morsów na Ziemi to już dla nas za mało  – śmieje się Michał Czapliński, koordynator Zlotu w CKM. W tym roku przyszło się nam jednak zmierzyć z czymś znacznie większym. Na szczęście, i Morsy, i technika są po naszej stronie  – dodaje A. Ledochowicz. 

Mors w Koronie 

Mimo że rok 2020 wywrócił życie do góry nogami, uświadomił nam również, jak duże mamy możliwości. Internet, telefon, social media… – każde z tych narzędzi pozwoliło nam jednocześnie i zachować bezpieczny dystans, i utrzymać fantastyczne relacje. Dzięki temu nie tylko mogliśmy wspierać się wirtualnie w trudnym czasie, ale również planować to, co się wydarzy, gdy sytuacja wróci do normy.

Otworzyły się przed nami nowe perspektywy. Przygotowaliśmy kilka scenariuszy i zaczęliśmy działać. Każdy z pomysłów skonsultowaliśmy wcześniej ze służbami bezpieczeństwa oraz z Sanepidem. Priorytety w każdym z wariantów były dwa. Pierwszy – najważniejszy to bezpieczeństwo, a drugi to oczywiście dobra zabawa  – wymienia A. Ledochowicz.

Jeśli obostrzenia w Polsce na to pozwolą, Zlot Morsów odbędzie się w nowej, 1-dniowej formule. Ci, którzy zdążyli kupić bilety (a sprzedaż trwała tylko kilka dni!), będą morsować w Mielnie. Pozostali natomiast jeszcze teraz mogą zgłaszać się po bezpłatne wejściówki na Mini Zloty, organizowane przy wsparciu MZM i zaprzyjaźnionych klubów. Do wyboru jest kilkanaście lokalizacji. Żeby dołączyć, wystarczy zarejestrować się na stronie www.zlotmorsow.mielno.plZarówno zlot w Mielnie, jak i w pozostałych lokalizacjach odbędą się 14 lutego (niedziela). Finałowa kąpiel zaplanowana jest tradycyjnie na godz. 12:00, a hasłem przewodnim w tym roku będzie “Mors w Koronie”.

Zdrowie przede wszystkim

Bardzo dużo. zwłaszcza ostatnio, mówi się o pozytywnym wpływie morsowania na zdrowie. To jeden z powodów, dla których tak chętnie wchodzimy do zimnej wody. – My poszliśmy jednak o krok dalej. Jesteśmy w stałym kontakcie z grupą specjalistów, głównie lekarzy i naukowców, którzy badają, czy Morsy są odporne na Covid-19 – mówi A. Ledochowicz.Badania nadzoruje prof. dr hab. n. med. Andrzej Tukiendorf (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu). Bardzo mocno zaangażowany w temat jest również prof. dr hab. Jerzy Wydmański (Narodowy Instytut Onkologii) i kilkoro innych specjalistów. 

To właśnie oni stworzyli ankietę, w której wzięło udział ponad 2,5 tysiąca osób. Co ciekawe, 9 na 10 badanych zadeklarowało przynajmniej cotygodniowe morsowanie. Czy i jak przekłada się to na ich odporność na Covid, okaże się po opublikowaniu wyników, które prawdopodobnie poznamy jeszcze tej zimy. 

Powrót do normalności 

Mocno wierzymy w to, że stosując się do nowych zasad i proponując Zlot w zupełnie nowej formule, mamy szansę przyspieszyć powrót do normalności – zauważa burmistrz Mielna Olga Roszak-Pezała. Sytuacja jednak zmienia się bardzo dynamicznie i musimy być gotowi na każdą ewentualność. Dlatego od początku pandemii wspólnie z Centrum Kultury w Mielnie przygotowaliśmy kilka scenariuszy na nadchodzący Zlot. Najbliższe dni pokażą, który z nich będziemy mogli zrealizować – dodaje. 

Wszystkie informacje dotyczące tegorocznego wydarzenia będą publikowane na bieżąco na Facebooku oraz InstagramieWiemy, że ta edycja będzie inna niż pozostałe, ale mamy też nadzieję, że najpóźniej za rok powrócimy do bicia rekordów i wszystkich morsowych atrakcji. Mamy masę pomysłów i codziennie dostajemy mnóstwo pozytywnych informacji od uczestników. Chcemy i mamy dla kogo działać – podsumowuje A. Ledochowicz.